Argentyna po dramatycznym spotkaniu pokonała Kolumbię i sięgnęła po triumf w Copa America. Lionel Messi najpierw zalał się łzami, kiedy musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu kontuzji. Później legenda miała powody do radości. Kapitan mistrzów świata zaprosił najbardziej doświadczonych kolegów: Nicolasa Otamendiego i Angela Di Marię po odbiór efektownego pucharu.
Gol Lautaro Martineza w 112. minucie przesądził o losach tegorocznych mistrzostw Ameryki Południowej. Po 90 minutach rywalizacji między Argentyną i Kolumbią było 0:0. Wcześniej działo się wiele rzeczy. Najpierw sam mecz był opóźniony o blisko 1,5 godziny. Kibice, którzy nie posiadali biletów, próbowali wtargnąć na stadion. Później nie brakowało dramaturgii. W 66. minucie Messi musiał opuścić boisko z powodu kontuzji kostki. Jeden z największych piłkarzy w historii futbolu zalał się łzami... Ostatecznie miał potem powody do szczęścia. Zapisał na koncie drugi w karierze triumf w tej imprezie.
W momencie odbioru pucharu 37-latek wykonał piękny gest. Zaprosił do siebie Nicolasa Otamendiego i Angela Di Marię. Najbardziej doświadczeni piłkarze reprezentacji Argentyny wspólnie wznieśli w górę trofeum.
Spotkanie z Kolumbią było dla Di Marii ostatnim występem w drużynie narodowej. Gwiazda kadry uzbierała aż 145 meczów dla Albicelestes. Nie wiadomo jeszcze, co z reprezentacyjną przyszłością Messiego oraz Otamendiego.
3 - 1
KKS 1925 Kalisz
1 - 0
Rumunia U21
1 - 2
Gruzja U21
0 - 0
Francja U21
2 - 3
Hiszpania U21
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
16:00
Dania U21
16:00
Świt Skolwin
19:00
Anglia U21
19:00
Holandia U21
19:00
Słowenia U21
16:00
Rumunia U21
19:00
Gruzja U21
19:00
Polska U21
19:00
Włochy U21
16:00
Słowenia U21